Spis Treści:    The Yardbirds i John Mayall & Bluesbreakers





     

Od 1963 do marca 1965 roku Clapton występował w rock and rollowym zespole o bluesowych korzeniach – The Yardbirds. W jego grze spotkały się wpływy bluesa chicagowskiego i największych bluesowych gitarzystów tamtych lat – takich jak Buddy Guy, Freddie King i B.B. King. Clapton wypracował charakterystyczny styl i szybko stał się jednym z najpopularniejszych gitarzystów brytyjskiej sceny muzycznej.

Na początku zespół The Yardbirds grał bluesowe kawałki i stał się kultowy po tym jak muzycy przejęli rezydencję Rolling Stonesów w Crawdaddy Club w Richmond upon Thames. W trasie koncertowej po Anglii towarzyszył im           amerykański bluesman – Sonny Boy Williamson II; nagrany wspólnie w grudniu 1963 longplay został wydany         w roku 1965. W marcu tego roku, tuż po tym jak Clapton opuścił zespół, sukces zdobył pierwszy wielki hit zespołu, na którym Clapton grał na gitarze – "For Your Love."

Clapton był ciągle uparcie przywiązany do bluesa i poczuł się urażony nowym popowym nastawieniem grupy, po części z tego powodu, że utwór "For Your Love" został napisany przez Grahama Gouldmana, który tworzył piosenki na zamówienie, a który zajmował się również pisaniem przebojów dla młodzieżowego zespołu popowego Herman's  Hermits oraz dla The Hollies. Na swoje miejsce Clapton polecił innego gitarzystę – Jimmy'ego Page'a, lecz             w tamtym czasie Page nie chciał rezygnować z lukratywnej kariery niezależnego muzyka studyjnego. Page polecił więc kolejnego kandydata – Jeffa Becka (Później Page dołączył jednak do zespołu).

Po opuszczeniu the Yardbirds w marcu 1965 roku, w kwietniu Clapton dołączył do John Mayall & the Bluesbreakers. Namiętna gra Claptona w nocnych klubach oraz na albumie "Blues Breakers" ustaliła jego pozycję gitarzysty bluesowego znanego na całym świecie. W tamtym czasie grał na gitarze 1960 Gibson Les Paul Standard i na wzmacniaczu Marshalla. Jego gra pobudziła szaleństwo graffiti – pojawiały się napisy "Clapton is God" ("Clapton jest Bogiem"). Po raz pierwszy hasło to umieścił wielbiciel na ścianie na stacji metra Islington w połowie lat 60.